„Moim największym problemem jest konkurencja” – taką opinię można usłyszeć od wielu właścicieli szkół językowych. Oto kilka porad, jak sobie z nią radzić.
Roberta Goizueta, prezes Coca-Coli w latach 80., na pytanie czy nieustająca presja ze strony Pepsi spędza mu sen z powiek odpowiedział, że w nocy śpi jak dziecko. „To wspaniale” – ucieszył się jego rozmówca. „Czy ja wiem… budzę się co dwie godziny z płaczem”.
Konkurencja jest więc poważnym wyzwaniem w każdej branży. Oto kilka wskazówek, dzięki którym twoje noce będą bardziej spokojne niż Goizuety.
Konkurencja? Wspaniale!
Chociaż być może trudno w to uwierzyć, konkurencja jest czymś pozytywnym. Napędza bowiem do działania, motywuje do poszukiwania innowacyjnych rozwiązań, pomaga w budowaniu zgranego zespołu. Jej obecność może też poszerzyć rynek, z korzyścią dla ciebie. Na przykład osoby, które dostrzegły reklamy innej szkoły zachęcające do nauki języka, mogą zacząć sprawdzać możliwości dostępne na rynku i ostatecznie – trafić do ciebie.
Oczywiście obecność konkurencji to nie tylko pozytywy. Często rywalizujecie o tych samych klientów, a nierzadko również pracowników (dobrzy lektorzy są na wagę złota). Jak zatem nie dać się wypchnąć z rynku?
Poznaj swoich konkurentów
Pierwszym krokiem jest określenie kto jest twoją konkurencją. Pamiętaj, że mogą nią być nie tylko inne szkoły językowe, ale także uczelnie, osoby udzielające lekcji w domu, a także firmy oferujące kursy on-line. Następnie postaraj się dowiedzieć jak działają twoi konkurenci. Jakie są ich mocne, a jakie słabe strony? Jak się reklamują? Jakie opinie o nich zamieszczają ich klienci w Internecie?
Śledź (rywali) w sieci
Internet jest głównym medium, poprzez które szkoły docierają do swoich potencjalnych klientów. Warto więc sprawdzić, jak sobie z tym radzi konkurencja. Można do tego wykorzystać narzędzia takie jak DigSiteValue, dzięki którym dowiesz się m.in. jak często ich strona jest odwiedzana, jaki ma Page Rank i ile zewnętrznych linków do niej prowadzi. Zobacz też jak wysoko w wynikach wyszukiwania dla istotnych dla ciebie słów kluczowych wyświetlają się strony twoich konkurentów.
Nowy konkurent na rynku? Nie panikuj
Pojawienie się nowego konkurenta postaraj się przyjąć ze spokojem. Nie wykonuj żadnych nagłych ruchów, takich jak obniżanie cen, nieprzemyślana kampania marketingowa czy obgadywanie konkurencji. Pamiętaj, że nerwy i pośpiech to źli doradcy. Zastanów się raczej jak umocnić swoją pozycję na rynku.
Konkuruj jakością, a nie ceną
Obniżając za bardzo cenę swoich kursów zepsujesz rynek i postawisz siebie w trudnej sytuacji (raz obniżoną cenę nie tak łatwo podnieść). Nie wiadomo też, czy zyskasz w ten sposób wielu nowych klientów. Ludzie wiedzą, że za dobrą jakość trzeba zapłacić – a to na niej najbardziej im zależy. Klient na ogół wybierze tę ofertę, która wyda mu się najbardziej wartościowa.
Dlatego na dłuższą metę lepiej stawiać na konkurowanie jakością, a nie ceną. Chodzi tutaj nie tylko o jakość kursów, ale również o obsługę klienta czy warunki do nauki. Dbaj też o dobre relacje ze swoimi pracownikami i odpowiednio ich wynagradzaj.
Szukaj alternatywnych dochodów
Zamiast walczyć o tych samych klientów, możesz rozszerzać lub zawężać swoje pole działania, by dotrzeć w ten sposób do nowych osób (polecamy nasz artykuł o tym jak znaleźć dla siebie niszę). Dobrze jest też często zadawać sobie pytanie – jakie jeszcze możliwości generowania zysków znajdują się w twoim obszarze działania. Przykładowo, może warto wejść też w działkę tłumaczeń, zacząć prowadzić bloga na temat nauki języka i zarabiać na reklamach, rozpocząć nauczanie on-line albo zająć się wynajmem sal? Dzięki takiej dywersyfikacji działalności będziesz znacznie mniej zależny od konkurencji.
Myśl pozytywnie
Pamiętaj – nie pozwól, żeby przyglądanie się konkurencji zdominowało twoje działania. Zamiast zadręczać się ciągłym myśleniem o swoich rywalach, konsekwentnie szukaj własnej drogi, rozwijaj się i buduj swoją pozycję na rynku.
A wy jak sypiacie w nocy?