E-mail marketing to dziś jedna z najskuteczniejszych form wsparcia sprzedaży, ale nie tylko. Przemyślane wykorzystywanie listy wartościowych kontaktów jest także znakomitym sposobem na podtrzymanie relacji z potencjalnymi i byłymi klientami. Pewnie nie raz zastanawiałeś się nad tym, jak skutecznie pozyskać ich adresy e-mail? W poniższym artykule znajdziesz 5 efektywnych sposobów na budowę listy mailingowej.
1. Archiwalni nie znaczy martwi
Pierwszym i najprostszym sposobem na pozyskanie czytelników Twojego newslettera jest wykorzystanie archiwalnej bazy kursantów. Wszyscy lubią czuć się ważni, byli kursanci również. Dlaczego by nie spróbować skontaktować się z nimi w celu uatrakcyjnienia ich doświadczeń lub zaoferowania preferencyjnego traktowania? W tym celu zaimportuj bazę archiwalnych kursantów i wyślij wiadomość z przydatnym e-bookiem, zestawieniem stron do nauki języka biznesowego itp.
Na koniec koniecznie zapytaj, czy chcą otrzymywać od Ciebie właśnie takie, wartościowe materiały. Odpowiedź może stanowić kliknięcie w przycisk „Wyrażam zgodę” lub pusty mail zwrotny (musisz zawrzeć taką informację). Nie zapomnij o możliwości wypisania się z mailingu np. „Jeśli nie chcesz otrzymywać wiadomości kliknij wypisz”. Tym sposobem zyskujesz tylko tych subskrybentów, którzy rzeczywiście chcą nimi być.
Zobacz, jak dalej postępować z archiwalnymi słuchaczami w artykule: Jak odzyskać utraconych kursantów? [+case study]
2. Stała komunikacja
Marketing treści (content marketing) jest podstawą, dzięki której z łatwością zdobędziesz zapisy do newslettera. Sukces tkwi nie w tym, że wciskasz swoim odbiorcom usługę nauki języków obcych, a oferujesz im coś więcej. Więcej nie oznacza ciągłych promocji i zniżek na następny kurs, a przekazywanie im wartościowych porad czy edukacja.
Co powiesz na to, by co tydzień tworzyć krótki poradnik ze strukturami gramatycznymi (co tydzień inny czas, przykłady wykorzystania)? Innym pomysłem na edukacyjną treść jest przygotowanie rankingu słowników internetowych lub przydatnych stron do nauki języków obcych.
Jeżeli masz bloga swojej szkoły językowej (zobacz artykuł Blog szkoły językowej – po co i jak go prowadzić?), to sprawa jest prosta, ponieważ możesz co jakiś czas wysyłać mailing z nowymi artykułami. Główną zasadą jest to, by wszystko o czym piszesz na blogu, czy przygotowujesz w innej postaci, było przydatne w oczach odbiorców. Mogą to być porady, nagrania, artykuły, wywiady, nowości, aktualności, wydarzenia, jednym słowem to, co wzbudza zainteresowanie.
O tym, jak potencjalny użytkownik poczty elektronicznej widzi Twój e-mail i co zrobić, by nie przechodził obok niego obojętnie, pisaliśmy już na naszym blogu: Jak tworzyć skuteczny e-mail marketing?.
3. Coś za coś
Efektywnym sposobem na pozyskanie listy kontaktów jest oferowanie czegoś w zamian za e-mail. Świetnym rozwiązaniem, uzupełniającym strategię content marketingową, jest organizowanie webinarów. „Aby zapisać się na szkolenie, zostaw swój e-mail” lub „wypełnij formularz” – obowiązkowe i jednocześnie dobrowolne. Sprawdza się przy bezpłatnych webinarach, gdy klient dostaje wartościowe szkolenie bez żadnych opłat, dlatego jest tym bardziej zachęcony. Co ważne, nie żal mu zostawiać swojego maila, ponieważ po webinarze czuje, że właśnie zdobył atrakcyjną wiedzę i to zupełnie za darmo.
Inną metodą jest oferowanie bezpłatnego e-booka z interesującym wnętrzem, chociażby „100 sposobów na urozmaicenie lekcji językowej” dla lektorów lub „Czasy bez tajemnic – przewodnik po strukturach gramatycznych” dla kursantów. Brzmi ciekawie i na dodatek pozwala Ci zbudować większą listę mailingową. Oczywiście musisz najpierw włożyć trochę wysiłku, by go stworzyć – ale czy nie warto?
4. Daj się zapisać
Pamiętaj, by umieścić widoczny formularz na stronie www lub blogu, który będzie zachęcać do subskrypcji. Często spotykaną praktyką jest chowanie formularza zapisu wśród innych informacji lub tworzenie oddzielnej zakładki, na którą użytkownik wcale nie musi trafić. Poniższy przykład niestety nie wyróżnia się ani grafiką, ani nie informuje klienta co otrzyma w zamian za swój e-mail.
Zadbaj o to, by formularz przyciągał uwagę za pomocą koloru, widocznego przycisku lub zdjęcia.
Niewątpliwą zachętą dla potencjalnego klienta będzie oferta promocyjna lub pierwszeństwo informacji.
A teraz bardzo prosty, ale niezwykle skuteczny przykład, po kliknięciu którego wyświetla się informacja o rejestracji w systemie mailingowym w celu otrzymywania angielskiego słówka na każdy dzień i hasło o bezpłatnej nauce. Od razu chce się kliknąć 😉
5. Odsyłaj na landing page
Landing page to inaczej strona docelowa, na którą użytkownik trafia po kliknięciu w link, czy reklamę. Strona ta różni się od zwykłej strony www tym, że przekazuje tylko jedną informację, na przykład ofertę nowego kursu językowego, kupon rabatowy lub możliwość pobrania e-booka za darmo.
Najważniejszą kwestią jest to, że Twoim celem jest doprowadzenie do podjęcia przez użytkownika konkretnego działania (kupno kursu, ściągnięcie książki, rejestracja na szkolenie). Pamiętaj, że landing page powinien być skierowany do danej grupy odbiorców i skupiać się na jednej akcji, by sprawnie zamknąć proces sprzedaży.
W jaki sposób pozyskujesz nowe kontakty? Podstawą każdego landing page jest formularz, dzięki któremu możesz zdobyć dowolne informacje. Nie pytaj jednak o rozmiar buta, gdy sprzedajesz kursy językowe – zastanów się, czy wszystkie dane będą Ci potrzebne do realizacji celu. Im krótszy formularz, tym lepszy.
Zobacz przykład: landing page z ofertą darmowych lekcji językowych.
Jeśli posiadasz chociaż niewielką bazę mailingową, dobrym pomysłem jest połączenie mailingu z landing page. Klient trafia na stronę za pomocą przycisku call to action, tzw. CTA i zostawia tam dodatkowe dane. Możesz stworzyć stronę docelową, by uzyskać informacje zwrotne/opinie na temat Twojej szkoły, tworząc w formularzu odpowiednie pytania.
Obejrzyj nagranie z webinarium, dzięki któremu poznasz narzędzia do tworzenia landing page: Skuteczna promocja szkoły językowej dzięki landing page.
Nie ma jednej skutecznej recepty na budowę listy wartościowych kontaktów. Jedno jest jednak pewne – powinieneś wypróbować, testować i łączyć różne metody.
A gdy już uda Ci się zbudować solidną listę mailingową…
Nie od razu Rzym zbudowano, dlatego nie zniechęcaj się, gdy Twój mail jest otwierany przez nieliczną grupę. Z każdym kolejnym kontaktem mailowym, potencjalny klient zwiększa do Ciebie zaufanie albo zwyczajnie zainteresuje go inny temat.
Jeżeli masz pytania lub chcesz pochwalić się, jak zbudowałeś swoją listę, pisz śmiało w komentarzu 🙂