Zagadnienie SEO jak bumerang powraca z roku na rok, jednak różnica jest taka, że zawsze w nieco odmienionej wersji. Większość, podchodzi do SEO jako do oklepanego frazesu, który kojarzy się z pozycjonowaniem stron za pomocą słów kluczowych. Jednak takie podejście i brak znajomości aktualizacji trendów SEO (zmieniają się praktycznie co roku), to jeden z większych błędów, które popełniają firmy chcące dobrze wypozycjonować się w sieci i zwiększyć powodzenie kampanii w wynikach organicznych. A powiedzmy sobie szczerze, wszystkim firmom, które chcą osiągnąć wysokie wyniki sprzedaży, na tym zależy. A jak wygląda kwestia optymalizacji stron w branży językowej?
Zanim przejdziemy do meritum, warto przypomnieć sobie czym właściwie jest SEO. Nie wiedząc czemu wiele osób stawia znak równości pomiędzy SEO i pozycjonowaniem. Co prawda, obydwa pojęcia są związane z wynikami wyszukiwania i pozycją strony, jednak nie są one tym samym.
Optymalizację strony (SEO) przeprowadzamy w kilku obszarach:
- zmiany treści – odpowiednie rozmieszczenie słów kluczowych, dopasowanie długości treści,
- zmiany w kodzie witryny www – służą poprawie parametrów technicznych strony, jej użyteczności oraz usprawnieniu działania.
Pozycjonowanie to proces, który łączy w sobie wszystkie działania, które umożliwiają osiągnięcie najlepszej pozycji w wyszukiwarce i składają się na niego: SEO, content marketing, link building (linkowanie) i analityka.
Głos ekspertów
Search Engine Journal to portal, który poświęcony jest tworzeniu najnowszych wiadomości, najlepszych przewodników i poradników pomagających odnaleźć się w świecie SEO. W tym roku opublikował przewodnik, w którym 44 ekspertów z branży dzieli się swoimi obserwacjami i opisuje top trendów, które wpłyną na działania SEO w 2022 r. Przyjrzyjmy się więc, co nas czeka i jak to się odnosi do branży szkół językowych.
Trendy SEO 2022
Okazuje się, że klasyczne działania to za mało, aby zająć wysokie miejsce w wynikach wyszukiwania. Teraz na pierwszym miejscu są wrażenia internauty na jego ścieżce zakupowej, nowoczesna technologia oraz osobiste zaangażowanie się w wygląd Waszej strony w sieci. To wszystko łącznie, będzie miało ogromny wpływ na to, czy Wasza strona pojawi się w TOP3 na pierwszej stronie wyszukiwania, czy na szarym końcu.
1. Intencja użytkownika
Google konsekwentnie uczula nas, że wrażenia użytkownika są niezmiennie na pierwszym miejscu. Jaka idzie za tym zmiana? Od niedawna, w wynikach wyszukiwania w polu meta description wyświetlany jest wycinek tekstu ze strony, który najlepiej pasuje do zapytania wpisanego w wyszukiwarkę.
Słowa kluczowe są wciąż ważne, ale teraz na pierwszym miejscu mamy podejście holistyczne, czyli jak wygląda cała strategia tworzenia treści. Tu, wiele osób słysząc treści ma przed oczami teksty, a należy pamietać, że treścią może być również nagranie wideo.
Całość powinna uwzględniać, nie tylko znaczenie słów kluczowych, ale i całościowy kontekst. Zwroćcie uwagę, że mimo iż w zapytaniu wpisałam nauka hiszpanskiego Kraków, to google podkreśliło również słowa kurs, hiszpański i Krakowie.
Dzieje się tak, ponieważ Google posiada algorytm, którego sztuczna inteligencja jest w stanie odczytać intencje użytkownika i wyświetlić strony, których treści są najlepszej jakości, a nie te, które posiadają wpisaną frazę. A więc czasy kiedy na siłę próbowaliśmy umieścić frazę kluczową 1 do 1, kosztem merytoryki tekstu są już dawno za nami!
Podsumowując, planowanie treści na stronę powinno uwzględniać:
- słowa kluczowe,
- intencje jakimi kieruje się użytkownik,
- Wasze intencje i akcje jakie chcecie zaobserwować po stronie użytkownika.
2. Wartościowe treści
Mimo, że sporo osób spodziewało się jakiegoś przełomu, to Google niezmiennie stawia na jakość treści i w tym roku podkreśla to jeszcze mocniej, niż w poprzednich latach. Aktualizacje algorytmów Google zmierzają w kierunku jak najlepszej selekcji treści. Co się z tym wiąże? Przede wszystkim fakt, że treści nie dość, że powinny cechować się wysoką jakością i przesłaniem merytorycznym, to jeszcze unikalnością.
Co to oznacza dla Was? Jeśli uparcie piszecie, że jesteście najlepszą szkołą w mieście, stosujecie nowoczesne metody nauczania, uczycie szybko, skutecznie i z pasją, to niestety mam dla Was złą wiadomość. Możecie być oznaczeni przez Google pod względem tzw. ukrytego plagiatu. Czyli, jeśli Wasze treści cechuje podobna budowa, co inne treści w tej samej branży lub identyczny sens, to możecie mieć problem z zaindeksowaniem strony. Dzieje się tak, ponieważ roboty Google mogą uznać, że podobnej treści jest już w sieci wystarczająco dużo. Co za tym idzie, nie będziecie się pokazywać w wynikach wyszukiwania lub wylądujecie na szarym końcu.
Jak temu zapobiec? Postaw na to co Cię wyróżnia, twórz oryginalne treści i unikaj ogólnikowych zwrotów i tematów. Pozwoli Ci się to lepiej wypozycjonować i trafić do osób, którym dedykowane są Wasze kursy. Czas postawić na oryginalność 😉
3. SERP – orientacja lokalna
SERP to nic innego jak strona internetowa, która wyświetla Wam wyniki wyszukiwania, po wpisaniu hasła do wyszukiwarki. Jeśli prowadzicie szkołę działającą globalnie, to w tym roku kluczem do sukcesu może być pozycjonowanie lokalne. Czyli niekoniecznie pozycjonowane będą witryny z najlepszą treścią, a z taką, która uwzględni treści charakterystyczne dla danej lokalizacji. Jeśli prowadzisz np. szkołę języka polskiego i chcesz trafić do osób z konkretnego państwa, warto uwzględnić lokalne frazy kluczowe i w ten sposób tworzyć konkretny przekaz.
4. Treści wizualne
Stało się to, czego wszyscy już od dawna się spodziewali. Nasycenie powtarzającą się treścią wizualną spowodowało, że już oficjalnie zdjęcia ze stocku odchodzą w zapomnienie. W tym roku strony internetowe korzystające własnych grafik i zdjęć, nie tylko zyskają w wyszukiwanych wynikach grafiki, ale również w standardowym SERP-ie. Także jeśli wciąż wahacie się czy zainwestować w indywidualną sesję wizerunkową Waszą i Waszej szkoły to odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Teraz jest najlepszy na to moment 😉
Poza wysokiej jakości grafiką istotne jest również, aby prawidłowo ją opisać. Uzupełniając opis alternatywny warto uwzględnić w nim konkretne słowo kluczowe. Pozwoli to wyszukiwarce na precyzyjne określenie tematyki danego obrazu i podniesienie pozycji strony w wynikach organicznych. Eksperci twierdzą, że idziemy w kierunku, w którym Google sam będzie decydować, co przyniesie najlepszą odpowiedź na wyszukiwaną frazę – obraz, wideo czy strona internetowa. Dlatego, warto już teraz kompleksowo podejść do tematu.
5. Sztuczna inteligencja
Google w dalszym ciągu kładzie nacisk na rozwój sztucznej inteligencji i pod tym kątem, raczej nic się nie zmieni w ciągu najbliższych lat. Co to oznacza dla użytkowników? Zadaniem sztucznej inteligencji jest lepiej zrozumieć nie tylko sens wpisywanych fraz, ale również ich kontekst.
Im lepiej i dokładniej przygotujecie treści na stronę, tym macie większe szanse na pojawienie się w pierwszych wynikach wyszukiwania.
6. Ekologiczne SEO
Niestety, ale każda aktywność w internecie również znacząco przyczynia się do emisji CO2. Dlatego w kolejnych latach przewiduje się, że uwaga zostanie skierowana na zrównoważony rozwój i społeczną odpowiedzialność, także w przypadku działania wyszukiwarek internetowych. Tak, jak Google informuje nas o lotach zostawiających największy ślad węglowy i oznacza w wyszukiwarkach hotele eko, tak wkrótce możemy zobaczyć ilość CO2 produkowanego przez strony internetowe. Co więcej, mówi się, że może to zostać jednym z kryteriów determinujących pozycję strony w wyszukiwarce. Jak można to wykorzystać? Warto już teraz promować postawę proekologiczną oraz postawić na optymalnie wydajne strony www. Żyjemy w takich czasach, że trend ten będzie zdecydowanie umacniać się z roku na rok.
7. Indeksowanie stron
O indeksowaniu wspominałam już nieco powyżej, więc pozwólcie, że rozwinę trochę temat, bo jest on z poziomu właściciela strony internetowej dosyć istotny. IndexNow, to kolejna zmiana, którą przygotował dla nas Google. Do tej pory na zaindeksowanie nowej treści na stronie musieliśmy czekać dniami, a nawet miesiącami. Co w efekcie znacznie wydłużało czas oczekiwania na rezultaty pozycjonowania w sieci. Rozwiązaniem tego problemu jest nowa funkcja, która pozwala na natychmiastowe indeksowanie treści. Jest tylko jedno, ale…IndexNow nie jest dostępny dla wszystkich. Można go nabyć na warunkach licencji. Jednak jeśli ktoś oczekuje natychmiastowych efektów, jest to opcja warta zainteresowania.
8. E-A-T
Kolejny wskaźnik, na podstawie którego Google ocenia jakość witryny internetowej. W rozwinięciu oznacza:
- E – Expertise (ekspertyza)
- A – Autoritativeness (autorytatywność)
- T – Thrustworthiness (wiarygodność)
Wskaźnik ten będzie miał coraz większe znaczenie w nadchodzącym roku. Pomoże przede wszystkim w weryfikacji czy strona jest dobrym źródłem informacji. Jak to wykorzystać? Nie musisz doktoryzować się w konkretnej dziedzinie. Wystarczy, że z Twoich treści np. na blogu wynikać będzie, że jesteś specjalistą bądź współpracujesz z ekspertem w danym temacie, który napisze dobrej jakości treści. I nie jest to już opcją, a staje się powoli podstawą.
Mamy nadzieję, że wykorzystacie powyższą wiedzę żeby jeszcze lepiej przygotować się do nadchodzącego semestru i podnieść wyniki zapisów na nowe kursy 😉 Jeśli jest jakiś temat, który chcielibyście jeszcze w najbliższym czasie poruszyć na łamach naszego bloga to śmiało piszcie w komentarzach lub na marketing@langlion.com.